Pamiętam, że pewnego razu zgubiłem się jak byłem na szkolnej wycieczce. Było to jak miałem 15 lat więc czasu jak chodziłem jeszcze do gimnazjum. Wtedy jeszcze nie znałem energii, która płynie z kosmosu, i której źródła są niewyczerpalne. Każdy może z niej korzystać. Dla każdego ona tam jest i czeka na reaktywację. Wracając do szkolnej wycieczki to już wtedy nie podświadomie korzystałem z energii. Całkiem możliwe, że Ty czytelniku korzystasz z niej na co dzień i nie jesteś tego świadom. Może jakbyś był to ów energia nabrałaby jeszcze większego rozmachu.
Na tej wycieczce zgubiłem się w puszczy białowieskiej. Na początku bałem się bardzo mocna. Skłamał bym jakbym napisał, że się nie bałem. W pewnym momencie zatrzymałem się i powiedziałem do siebie: „Bóg tutaj również na mnie czuwa”. Przypomniało mi się że przed wycieczką przeglądałem szlak po którym będziemy się poruszać. Po godzinie dotarłem do reszty klasy. Wierzyłem, że mi się uda odnaleźć drogę. W to co wierzymy, utrwala się w faktach.
Przed kilkoma miesiącami moja starsza siostra mówiła naszej mamie, że ma dziwny sen, który miewa bardzo często. W tym śnie moja siostra przechodziła przez las. Było to jak była na grzybach i za krzaków wybiegł prosto na nią wielki pies, którego oczy wyglądały jak wściekłe. Gonił ją a ona oczywiście uciekała bo panicznie boi się psów. Nie ważne czy to będzie mały bez zębów czy duży z wielkimi zębiskami. Po pewnym czasie pies ją dogonił ale nic jej nie zrobił tylko szczekał na nią, zęby wystawały mu z pysku a ślina na ziemie spadała litrami. Wzrok psa był skierowany na moją siostrę. Taki sen powracał do niej praktycznie co noc.
Powiedziałem mojej siostrze aby udała się do lekarza bo sen musi coś oznaczać. Jak się później okazał u mojej siostry zdiagnozowano raka piersi. Był to na szczęście początek choroby więc rak został wyleczony.
Kolejny raz wyższa wiedza, który pochodzi z mądrości oraz energii z kosmosu uchroniła moją siostrę. Jestem szczęśliwy, że poznałem ten sekret.
Źródło: www.ibp.org.pl